
Dzieł sztuki jest nieskończenie wiele. Jedne nam się podobają, innych nie rozumiemy. Dla mnie sztuką najwyższych lotów są misterne, koronkowe wzory Medersa Ben Youssef. Szkoła koraniczna, którą odwiedziłam w maju tego roku zafascynuje nawet kogoś, kto interesuje się tylko silnikami i motoryzacją. Wzory wyglądają jak wycięte z szablonu. W rzeczywistości są wykute. Mistrz wykuwał pierwszy motyw, za nim podążali uczniowie i naśladowali jego pracę. Niesamowita precyzja.
Niesamowite!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie motywy, a ostatnie bardzo podobne jakie podziwiałam były w Tunezji
OdpowiedzUsuń