czwartek, 17 grudnia 2009

Bombka Retro


W przedświątecznym wydaniu ukazał się kolejny kurs obrazkowy dla Cafeart, w którym pokazuję jak w szybki i prosty sposób zrobić bombkę w stylu retro. Nie potrzebujemy do tego kapryśnych preparatów crackle. Zobacz jak w zadziwiający sposób można ze zwykłej akrylowej farby, żywicznej patyny i matującego lakieru uzyskać efekt wiekowego, nieco zaśniedziałego złota.

piątek, 20 listopada 2009

Kursy


Jakiś czas temu zostałam zaproszona do współredagowania portalu Cafeart . Można tam zapoznać się z różnym rodzajem rękodzieła. Właśnie ukazał się pierwszy artykuł z kursem obrazkowym sponsorowany przez mój Magiczny Zakątek. Pokazuję w nim efekt działania produktów dostępnych w sklepie http://www.magicznyzakatek.eu/ . Zapraszam do oglądania i czytania :).

środa, 21 października 2009

Kurs :)

Wczoraj odbył się kurs w Zabrzu. Panie kursantki wyszły z niego zadowolone i co ważniejsze pełne zapału do pracy. Okazuje się, że nawet ktoś kto już nieco popróbował decu zawsze może dowiedzieć się na kursie czegoś nowego. Dziękuję im serdecznie za miło spędzony czas i za słowa uznania. Taki jest mój cel, aby osoba biorąca udział w kursie wyniosła kompleksową wiedzę na dany temat i potrafiła sama - unikając błędów - swobodnie się w temacie poruszać. Zapraszam zatem na kolejne spotkania :)

wtorek, 13 października 2009

Owocna jesień


"Ale gorąca ta jesień" - powiedziała dziś moja znajoma, mając na myśli nie aurę, a ogrom zajęć z jakimi musi się zmierzyć. A ja mam nadzieję, że ta jesień będzie owocna. I w pomysły, i w pracę.

Zapraszam na zajęcia i warsztaty do Zabrza i Mikołowa. Dwa pozytywne, a zarazem różne miejsca. Jedno emanujące siłą, energią i profesjonalizmem. Drugie otoczone cichym ogrodem, spokojem, pozwalające wyciszyć się i skupić. A na deser wiadomość - zostałam zaproszona do współredagowania portalu Cafeart, więc już niedługo będę mogła zamieścić na blogu pierwsze stworzone przeze mnie kursy Krok po kroku.

poniedziałek, 21 września 2009

Brązy i pomarańcze...


Jesień nadchodzi... póki co jeszcze jej nie widać, ale jest tuż tuż... Z jesienią kojarzą mi się rude liście. Taki nostalgiczny krajobraz. Ale moje myśli podążają zupełnie gdzie indziej. I to gdzie indziej jest jak zwykle bardzo daleko. Tęsknię za Afryką... ile jeszcze trzebam mi będzie czekać zanim znów ją zobaczę, poczuję, przejdę kawałek. Moje myśli tak intensywnie krążyły wokół tematu aż splot zdarzeń sprawił, że dostałam i piękne obrazki i namiar na więcej od Kasi. Niby nic takiego... ale Kasia mieszka daleko daleko stąd... na drugiej półkuli :) Kobieta z Ameryki Płd. przesyła dziewczynie z Europy obrazy przedstawiające Afrykę. I to obrazy tak zachwycające, że samo patrzenie na nie pobudza wyobraźnię do tworzenia wszelkich możliwych rzeczy. Nareszcie moje klimaty.

niedziela, 30 sierpnia 2009

Galerie i prace


Całkiem niedawno nawiązałam współpracę z galeriami. Na początek dwie - jedna stacjonarna, druga internetowa. Już niebawem, we wrześniu, będzie w nich można kupić moje prace. Na początek z technik decoupage, w tym w większości z tematyki retro i dla dzieci. W późniejszym czasie mam nadzieję rozszerzyć swoje działania i dołączyć bizuterię, ceramikę oraz obrazy.


wtorek, 25 sierpnia 2009

Medersa Ben Youssef, Morocco




Dzieł sztuki jest nieskończenie wiele. Jedne nam się podobają, innych nie rozumiemy. Dla mnie sztuką najwyższych lotów są misterne, koronkowe wzory Medersa Ben Youssef. Szkoła koraniczna, którą odwiedziłam w maju tego roku zafascynuje nawet kogoś, kto interesuje się tylko silnikami i motoryzacją. Wzory wyglądają jak wycięte z szablonu. W rzeczywistości są wykute. Mistrz wykuwał pierwszy motyw, za nim podążali uczniowie i naśladowali jego pracę. Niesamowita precyzja.




Glina




Tuż przed wakacjami postanowiłam spróbować czegoś zupełnie odmiennego od decoupage.
Glina jest niesamowicie plastycznym materiałem, i co ciekawe wcale nie trzeba koła garncarskiego aby coś z niej stworzyć. W moim pierwszym kontakcie z gliną białą popełniłam mały kubeczek w stylu greckiej kolumny. Na fotce jest on w stanie zupełnie surowym, czyli jeszcze nie wypalony i nie szkliwiony. Do pracowni mam nadzieję wrócić w niedługim czasie. Bo chociaż początkowo temat mnie nie zaczarował, to kiedy zobaczyłam cuda pewnego artysty czy raczej rzemieślnika, to tak mnie urzekły, iż nie wyobrażam sobie nie spróbować dalej się w tym odnaleźć.



wtorek, 18 sierpnia 2009

Nowa Dama... w stylu retro


Wieszaczek na klucze, wykonany przeze mnie metodą decoupage, którą zajmuję się od jakiegoś czasu... Jest to jedna z wielu rzeczy jakie wykonuję tą techniką. Ta dama, wraz z innymi cudeńkami pojedzie niedługo w podróż... na krakowski Kazimierz.

wtorek, 11 sierpnia 2009

Jak dobrze zacząć?

Na to pytanie odpowiedzi można szukać d
ługo... a czas biegnie. Może więc lepiej po prostu dzia
łać, tworzyć, zamiast próbować wciąż odpowiedzieć sobie na pytanie "jak"? Zaczynam! :)
Z wielką nadzieją, że będzie u mnie aż kipia
ło od wszelkiej twórczosci. Obecnie zajmuję się decoupage, nied
ługo rozpoczną się warsztaty... będę uczyć i innych i siebie wciąż. Póki co przede mną wyzwanie - 5 Festiwal Smaków Ma
łopolski w Krakowie i zadanie na zrobienie dekoracji stoiska mojego znajomego, który jest jednym z finalistów tego konkursu.